Mały bohater z Ursynowa. Chłopiec z podstawówki uratował chorego mężczyznę

Wszystko wydarzyło się w okolicach stacji technicznej metra przy Lesie Kabackim. 12-latek jechał na rowerze i zobaczył starszego mężczyznę, który nagle zasłabł. Chłopiec postanowił zareagować i ruszył z pomocą. Wykorzystał profesjonalną apteczkę, którą miał przy rowerze. Po opatrzeniu ran, zadzwonił po pogotowie i czekał z poszkodowanym mężczyzną do czasu przyjazdu ratowników. Kiedy na miejscu pojawiła się profesjonalna pomoc, wsiadł na rower i odjechał. 

O bohaterskim czynie 12-latka dowiedziała się rodzina poszkodowanego. Jej członkowie chcieli podziękować chłopcu i rozpoczęli jego poszukiwania.Pierwszy trop zaprowadził do pobliskiej szkoły podstawowej. Dyrektor szkoły w dzienniku elektronicznym i na facebooku opublikowała więc prośbę o pomoc. 

"Zwracam się z prośbą o pomoc w odnalezieniu chłopca (ok. 10 lat), który w czwartek, 27.09.2018 r., ok. godz. 11.00 w drodze do szkoły udzielił pierwszej pomocy starszemu panu, który zasłabł w pobliżu Lasu Kabackiego. Chłopiec miał przy rowerze zaopatrzoną apteczkę pierwszej pomocy. Po założeniu rękawiczek opatrzył ranę i – co najważniejsze – wezwał pomoc medyczną. Pozostał z chorym do momentu, gdy przyjechała karateka. Zachował się bardzo odpowiedzialnie i profesjonalnie. Myślę, że nie będzie to nadużycie, jeśli dodam, że wszyscy powinniśmy się od niego uczyć reagowania na krzywdę innych. Drodzy rodzice, jeśli to Wasz syn lub znacie chłopca, którego ta sytuacja dotyczy, proszę o informację zwrotną. Pragniemy nagradzać tak wspaniałe zachowania, jak również motywować wszystkich do nauki pierwszej pomocy. A co w tej sytuacji jest bardzo ważne, rodzina starszego pana chciałaby mu podziękować za pomoc i – co bardzo możliwe – uratowanie życia bliskiej im osobie." - napisała w apelu dyrektor SP nr 16 w Warszawie. 

Na odzew nie musiała długo czekać. Jak podaje portal haloursynów.pl, na wiadomość przesłaną przez dyrekcję odpowiedziała mama 12-letniego Maurycego. Uczeń od pierwszej klasy uczył się jak udzielać pierwszej pomocy. Uczestniczył między innymi w programie „Ratujemy i Uczymy Ratować”, którego autorem jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. 

- Przede wszystkim to dzielny i wrażliwy chłopiec. Jesteśmy z niego dumni i poruszeni jego postawą, która powinna być wzorem do naśladowania dla dzieci i dorosłych. Myślę, że to była wyjątkowa lekcja dla nas wszystkich. Przypomniał nam, że nie wolno nam być obojętnym na krzywdę innych – podsumowuje w rozmowie z haloursynów.pl Małgorzata Dybus, wicedyrektorka szkoły.