- Kiedy gruchnęła wiadomość o zamknięciu granic USA dla osób z Europy byliśmy załamani. Szybko dostaliśmy jednak wsparcie od całej masy ludzi dobrej woli. Każdy pomagał jak umiał. Wiele osób próbowało poruszyć niebo i ziemię, aby dotrzeć do najważniejszych osób w Państwie i poinformować ich o naszej sytuacji. I udało się!- mówią rodzice Kacperka.
-Kochani piszemy do Was z lotniska Chopina w Warszawie. Za chwilę wsiadamy na pokład samolotu, który zabierze nas bezpośrednio do Chicago -mówi mama Kacperka. Pragniemy podziękować Prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, Ambasadorowi Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher U.S. Embassy Warsaw, Prezesowi LOT Rafałowi Milczarskiemu, pracownikom Kancelarii Prezydenta oraz Premiera, w szczególności zastępcy dyrektora Departamentu Koordynacji Projektów Międzynarodowych w kancelarii Premiera RP - Sebastianowi Kęciakowi, a także Konsulatowi Generalnemu Stanów Zjednoczonych w Krakowie.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE POGROMCY KORONAWIRUSA w Warszawie! Tak walczą z chińską zarazą
Dzięki wspólnym działaniom tych osób możemy dzisiaj bezpiecznie wylecieć, mając pewność, że zostaniemy przyjęci na ziemi amerykańskiej. Lecimy oczywiście z eskortą medyczną, z pominięciem standardowych procedur na lotnisku, bezpiecznie. -mówią szczęśliwi rodzice
Po przylocie na miejsce cała rodzina ma zapewnioną opiekę ze strony Konsula generalnego RP w Chicago - pana Piotra Janickiego.
ZOBACZ TEŻ NASZ NEWS Koronawirus! Wyjdziesz z domu, pójdziesz siedzieć albo zapłacisz 5 tys. kary!