Warszawa, Wisła. Dramatyczna akcja ratunkowa
Sytuacja miała miejsce wieczorem we wtorek, 27 czerwca. Dyżurny komisariatu rzecznego otrzymał zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego o kobiecie pływającej w Wiśle. – Patrol motorowodny natychmiast udał się w wyznaczony rejon – pomiędzy mostem Gdańskim a Grota-Roweckiego. Załoga potwierdziła informacje o osobie w wodzie – przekazała w rozmowie z „Super Expressem” mł. asp. Aleksandra Wasiak z komisariatu rzecznego.
W wodzie znajdowała się 62-letnia kobieta, która ostatkiem sił trzymała się kłody. Walczyła z falami i przed utonięciem.
– Co chwilę zanurzała głowę w wodzie. Funkcjonariusze podjęli 62-latkę i udzielili jej pierwszej pomocy. Była skrajnie wyczerpana, wychłodzona. Kontakt z nią był utrudniony. Została przekazana załodze pogotowia ratunkowego i przetransportowano ją do szpitala – dodaje policjantka.
Jak twierdziła tonąca kobieta, w pewnym momencie zsunęła się ze skarpy i wpadła do Wisły. Nie była jednak w stanie podać konkretnego miejsca, w którym to się stało.
Polecany artykuł: