Wąż wszedł do mieszkania
Mieszkanka Bielan najadła się strachu, gdy zauważyła, że w kuchni nie jest sama. Kobieta w upalny dzień sięgała po chłodny napój z lodówki, wówczas jej oczom ukazał się mrożący krew w żyłach widok. Na podłodze tuż przy lodówce leżał wąż! Nie, nie były to omamy będące skutkiem przegrzania organizmu. Gad zakradł się do jej mieszkania.
Nie przegap: 19-latek rozbił passata, bo szpanował przed dziewczynami. Dramat na drodze pod Łosicami [ZDJĘCIA]
Szybki skok ciśnienia nie pozbawił jednak właścicielki mieszkania racjonalnego myślenia. - Nie wiedząc z jakim gatunkiem węża ma do czynienia, zabezpieczyła intruza miską i zadzwoniła na numer straży miejskiej 986 - przekazała Straż Miejska.
Wąż zbożowy w mieszkaniu
Po kwadransie w mieszkaniu kobiety pojawili się strażnicy z Ekopatrolu. Strażniczka powoli uniosła miskę i jej oczom ukazał się metrowy – na szczęście niegroźny - wąż zbożowy. Zgłaszająca interwencję odetchnęła z ulgą. Nieroszony gość nie stanowił dla niej żadnego zagrożenia.
Niestety, kobieta nie wiedziała, który z sąsiadów hoduje węże. - Funkcjonariusze sprawdzili stan węża, nie miał żadnych obrażeń. Ostrożnie umieścili gada w transporterze i przewieźli go do Centrum CITES w Warszawskim ZOO, gdzie znajdzie się pod opieką fachowców – przekazała Straż Miejska.