Reporterzy Radia ESKA, Artur Jarząbek i Michał Skolimowski, którzy ujawnili tę sprawę, cały czas zbierają nowe informacje. Dotarli teraz do prywatnej opiekunki, która każdego dnia odbiera jednego z chłopców. Przyznała, że widziała na własne oczy, jak skandalicznie zachowywała się Krystyna W. w stosunku do dzieci.
- Pani Krystyna wzięła za kurtkę jedno dziecko, które ubierało buty, rzuciła nim i powiedziała „Ruszaj się szybciej” - mówi kobieta.
Zdarzenie to miało widzieć kilku rodziców i woźny. Niestety, prywatna opiekunka twierdzi, że nikt nie zareagował.
To już kolejna osoba, która przerywa milczenie. Wcześniej naszemu reporterowi udało dotrzeć się do byłej pracownicy placówki. W rozmowie potwierdziła wersję rodziców - niektóre dzieci były traktowane przez Krystynę W. w skandaliczny sposób. Maluchy miały być przez kobietę m.in. szarpane i zamykane w łazience. Bardzo często też na nie krzyczała.
Była pracownica potwierdza, że kobieta znęcała się nad dziećmi [WIDEO]
Głos w sprawie zabrało także Kuratorium Oświaty w Warszawie. Jak mówi jednak rzecznik mazowieckiego kuratora Andrzej Kulmatycki, dyrektor placówki zareagowała tak jak powinna - powiadomiła policję i wojewodę, a także wprowadziła pomoc psychologa - tak wynika z dokumentów.
- W tym momencie trudno jest mówić, żebyśmy mieli zastrzeżenia. Z wyjaśnień wynika, że podjęto odpowiednie działania – uważa Kulmatycki.
Dyrektor przedszkola, jak również zarząd dzielnicy. nie chcieli odnieść się do informacji. Opiekunka nie pracuje w tym momencie w przedszkolu – jest zawieszona w obowiązkach.