Ciągnik rolniczy fińskiej firmy Valtra kosztuje naprawdę sporo pieniędzy. Ponad milion złotych to jego wartość. Dokładnie na 1,1 mln. zł. wycenił taki właśnie ciągnik jego właściciel, rolnik z okolic Woli Rasztowskiej. Jego cenna własność na nieszczęście zniknęła z pola, co mężczyzna zgłosił w niedzielę na komisariacie policji w Tłuszczu. Funkcjonariusze ruszyli na poszukiwania wartego milion złotych ciągnika. Traktor do najmniejszych nie należy, więc policjanci od razu zauważyli ślady jego opon, które doprowadziły ich do zarośniętej krzakami łąki.
Nowe fakty! Krwawa jatka na Mokotowie. Wpadł do sklepu z nożem, bo gonili go z kijami
Jak się okazało, w zaroślach stał poszukiwany przez policjantów i właściciela ciągnik. Choć sam pojazd został odzyskany, złodzieje zdążyli ogołocić jego wnętrze, a sama kradzież też obniżyła wartość maszyny. - Właściciel, który przyjechał na miejsce, stwierdził, że z ciągnika skradziono wyciągarkę, narzędzia, osłonę kabiny i przedniej zabudowy, dodatkowo uszkodzony został wałek przeniesienia napędu, zamek, stacyjka i instalacja elektryczna. Wartość tych strat została wyceniona na kwotę blisko 50 tys. złotych - wylicza asp. szt. Tomasz Sitek z wołomińskiej policji. Na razie nie udało się ustalić sprawców kradzieży, ale funkcjonariusze z Wołomina pracują nad sprawą.
Kolejne szokujące FAKTY! Morderczyni Kornelii chciała być policjantką! Tak ślubowała!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.