W mieszkaniu u księdza znaleziono zwłoki mężczyzny. Podjęto kroki. „Wikariusz został zawieszony”

i

Autor: Shutterstock; Wikimedia / fot. Marek and Ewa Wojciechowscy / Marek and Ewa Wojciechowscy / Trips over Poland / CC-BY-SA-3.0, 2.5, 2.0, 1.0 & GDFL

SZCZEGÓŁY trAGEDII

Ciało młodego mężczyzny na plebanii w Drobinie. Ktoś kazał ludziom siedzieć cicho

2024-09-10 9:39

Zwłoki 29-letniego mężczyzny na plebanii parafii w Drobinie znaleziono w ostatnią sobotę. Prokuratura już wszczęła śledztwo w tej sprawie. Postępowanie dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Nikomu nie przedstawiono zarzutów. Mija kolejny dzień, a na jaw wychodzą kolejne, przerażające szczegóły tego zdarzenia.

Ciało mężczyzny znalezione w mieszkaniu wikariusza. Co się stało na terenie plebanii parafii w Drobinie?

Ciało młodego mężczyzny na plebanii parafii w Drobinie znaleziono w sobotę wieczorem (7 września). Policja pojawiła się tam po wcześniejszym zgłoszeniu o zdarzeniu. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon mężczyzny.

W poniedziałkowym komunikacie rzeczniczka Kurii Diecezjalnej Płockiej dr Elżbieta Grzybowska poinformowała, że w związku "z tragicznym wydarzeniem w parafii Drobin", zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, biskup płocki Szymon Stułkowski powołał zespół ds. wyjaśnienia sprawy".

Celem pracy zespołu jest zbadanie faktów i okoliczności, sporządzenie dokumentacji, a w konsekwencji przekazanie jej do Stolicy Apostolskiej − podkreślono w informacji.

Jak przekazał w poniedziałek prok. Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku, postępowanie jest na bardzo wstępnym etapie. Jedyną rzeczą, która aktualnie została potwierdzona przez prokuratora to informacja, że nie żyje 29-letni mieszkaniec województwa łódzkiego oraz to, że na wtorek (10 września) zaplanowano jego sekcję zwłok.

O sprawie już dzisiaj rozpisują się wszystkie krajowe media, a sami mieszkańcy malutkiej miejscowości w powiecie płockim nie są w stanie uwierzyć w to, co się stało. − Jesteśmy w szoku. Jedni mówią, że tam była libacja, inni mówią o narkotykach i seksie. Ja sam nie wiem, co mam o tym myśleć − tłumaczyła dziennikarzowi portalu „wp.pl” jedna osoba.

Dziennikarz Wirtualnej Polski próbował porozmawiać również z proboszczem parafii w Drobinie. Ten jednak odesłał go do oświadczenia biskupa. Zza płotu można było jedynie usłyszeć słowa: „macie siedzieć cicho i nic nie mówić, w pracy jesteście”. Tak na obecność reportera zareagował jeden z pracowników porządkujących teren przy parafii.

W sprawie pojawiają się pytania. Nadal nie znamy jednak odpowiedzi na najważniejsze z nich: co doprowadziło do śmierci młodego chłopaka? Sekcja zwłok może rozwiać wszelkie wątpliwości. Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, aby ktokolwiek przyczynił się do tego zgonu. − Na ciele mężczyzny nie znaleziono żadnych zewnętrznych śladów, wskazujących, że mogą one mieć związek ze śmiercią − mówił rzecznik płockiej prokuratury.

Jak nieoficjalnie ustalił reporter portalu „fakt.pl” 29-latek miał zostać znaleziony w łóżku wikarego.

Ksiądz wyszarpał ucznia za ucho
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki