Mieszkańcy stolicy mają prawo do niepokoju o domowy budżet. Do wprowadzonych przez Ratusz podwyżek cen za bilety, wodę, ścieki, przedszkola i żłobki dołączyły opłaty za ciepło. Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej rozesłało do zarządców domów informację o nowym cenniku. - Potrzebujemy pieniędzy na finansowanie m.in. intensywnego programu modernizacji - tłumaczy Monika Mazurkiewicz, rzeczniczka SPEC. Od lipca cena jednego gigadżula energii wzrosła z 39 zł do 41,57 zł, czyli o 6,8 proc. Spółdzielnie mieszkaniowe, administracje osiedli i wspólnoty mieszkaniowe liczą teraz, o ile wzrosną ich koszty. Za podwyżkę, która sięgnąć może nawet 10 proc., oczywiście zapłacą mieszkańcy.
Wzrostu cen spodziewać się można już po wakacjach. Spółdzielnia Mieszkaniowa Miła już poinformowała swoich członków o tym, że od września za metr sześcienny ciepłej wody zapłacą nie 12, ale 17 zł. Na Bródnie ceny podskoczą w październiku. - Na razie zrobiliśmy wstępne kalkulacje. Bazując na ilości zużycia energii w 2010 roku, wyliczyliśmy, że po podwyżce nasze koszty wzrosły o 8,23 procent - tłumaczy Zuzanna Ganc, główna księgowa w administracji osiedla Wysockiego w Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno.