Policja notorycznie apeluje o zachowanie zdrowego rozsądku na warszawskich drodze i jazdę z bezpieczną prędkością. Jednak pomimo licznych apeli na drodze codziennie nie brakuje kierujących, którzy w rażący sposób lekceważą przepisy ruchu drogowego. Jakby nie zdawali sobie sprawy do jakiej tragedii mogą doprowadzić. Tak też było i w tym przypadku.- Kierujący citroenem pędził z prędkością ponad 160 km/h, po jezdni, na której co chwilę występują skrzyżowania z przejściami dla pieszych. Takie zachowanie, zagraża nie tylko kierującemu ale również i pasażerom danego pojazdu. Nie wspominając już o pozostałych uczestnikach ruchu drogowego, szczególnie tych niechronionych – zwracają uwagę policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Ale to nie był po prostu citroen z salonu...
OBEJRZYJ RAJD CITROENA NA WIDEO:
Kawałek rajdu citroena, który pruł przez środek Białołęki za nic mając ograniczenie prędkości do 50 km/h., został nagrany na kamerę samochodową przez śledzącą go specjalną warszawską grupę pościgową Speed. Przekroczył dopuszczalną prędkość PONAD TRZYKROTNIE! Gdy policjanci mieli już udokumentowane 160 km/h i miejscami zwolnienie do 143 km/h zatrzymali mężczyznę do kontroli. A tu… niespodzianka! - W trakcie kontroli okazało się, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a pojazd nie jest dopuszczony do ruchu. Na szczęście kolejny pirat drogowy został w porę zatrzymany, dzięki czemu być może uniknęliśmy kolejnej tragedii na drodze… - podsumowuje tę akcję warszawska drogówka.