Pożar na Marywilskiej 44. "Na miejscu trwa sztab"
W niedzielę nad ranem wybuchł pożar w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Jak poinformowała straż pożarna, obecnie trwa dogaszanie pożaru, nikt nie odniósł obrażeń.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało na platformie X, że dzięki szybkim działaniom straży pożar został opanowany. Resort podkreślił, że w akcji brało udział 58 samochodów gaśniczych i około 180 strażaków i druhów OSP. - Obecnie na miejscu trwa sztab z udziałem komendanta nadbryg. Mariusza Feltynowskiego - poinformowało MSWiA. Resort podał, że jest w kontakcie z wojewodą mazowieckim Mariuszem Frankowskim oraz miastem stołecznym Warszawa.
Dramat kupców z Marywilskiej 44. Sprzedawcy stracili całe dobytki
Ogromny pożar, który w niedzielę strawił centrum handlowe przy ul. Marywilskiej 44, został już opanowany. Strażacy przez kilka godzin będą dogaszać pogorzelisko. Sprzedawcy z Marywilskiej 44 stracili jednak całe dobytki, nad którymi pracowali od lat. Ci, z którymi rozmawialiśmy na miejscu są załamani. Miasto zapewnia jednak, że nie zostawi ludzi bez pomocy.
Rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała, że miasto jest na bieżąco informowane o sytuacji. - Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa jest cały czas w kontakcie ze służbami. Jesteśmy w gotowości, gdyby potrzebne było jakieś wsparcie - podkreśliła. Pytana o pomoc kupcom odpowiedziała, że "to będzie konieczne". - Pierwszym zadaniem jest zabezpieczenie terenu, dogaszanie pożaru, a od jutra spotkania i rozmowy, w jaki sposób miasto może wesprzeć kupców - dodała.
Pożar CH Marywilska 44. Czytaj więcej: