Bociany przylatują do Ostrołęki od lat. Zawsze wychowywały tu po kilka piskląt. Tym razem też samica wysiadywała małe. Jednak wczoraj ktoś zastrzelił ją z zimną krwią. Ptak spadł na ziemię i przestał się ruszać.- Nie mogę uwierzyć, że ludzie są zdolni do czegoś takiego. Co temu bydlakowi zawinił ten bocian? – pyta zbulwersowana mieszkanka Ostrołęki. Wszystko wskazuje na to, że samica bociana została postrzelona z wiatrówki. W gnieździe zostały niewysiedziane jaja. Teraz mieszkańcy chcą dopaść zwyrodnialca.
PRZECZYTAJ NASZ NEWS Pociąg przejechał pieszego we Włochach! Mężczyzna zginął na miejscu!