Córka radnej z rodziną omal nie zniszczyli życia żołnierza. Nie wytrzymał i przyjechał na sesję. "Hańba, chamstwo, prostactwo"
Jak informuje Gostynin24.pl, żołnierz Wojska Polskiego, oskarżony przez córkę radnej Marioli Sarzały z gminy Szczawin Kościelny o próbę porwania, zjawił się pod Gostyninem na sesji rady gminy. Dwa lata temu mieszkaniec Pomiechówka przyjechał do Szczawina Kościelnego na piknik charytatywny. W drodze na miejscowy stadion, gdzie miała odbyć się impreza, spytał o drogę 12-letnią dziewczynkę, ale ta natychmiast uciekła, a po chwili na miejscu zjawił się jej brat, zarzucając żołnierzowi, że chciał ją porwać jego siostrę. Mimo że cała sytuacja wydawała się absurdalna, sprawa trafiła do prokuratury w Warszawie, która oskarżyła mężczyznę o próbę uprowadzenia 12-latki. Żołnierz stanął przed stołecznym Wojskowym Sądem Garnizonowym, który ostatecznie uniewinnił. Mężczyzna zgłosił się więc do Prokuratury Okręgowej w Płocku, zarzucając rodzinie dziewczynki składanie fałszywych zeznań, ale śledczy odmówili wszczęcia postępowania. Pisaliśmy o tym tutaj: Żołnierz Wojska Polskiego oskarżony o próbę porwania 12-latki! Jednoznaczny wyrok sądu. Dlaczego żołnierz pojawił się na ubiegłotygodniowej sesji rady gminy Szczawin Kościelny? Miał dodatkowy powód.
- Dlaczego? Dlatego, że przesłano mi film, na którym dziewczynka, która mnie oskarżała, śpiewa dla tych, co życie oddali za Polskę i dla tych, którzy dzisiaj bronią jej granic. Dodam tylko, że tam moi poddani również na granicy. Ludzie, którzy w tej chwili wychodzą spod moich rąk, ponieważ zajmuję się w tej chwili szkolnictwem wojskowym i szkolę podoficerów (...) To, co zrobiono ze mną, uważam, że to było - nie chcę tu używać żołnierskich słów - to było hańbą, to było chamstwem, prostactwem i może na tym zakończę (...) Na szczęście po roku, po tym czasie ponad udało mi się awansować, ale ma to i tak ma wpływ na moją dalszą karierę, bo już jestem prawie dwa lata do tyłu - powiedział żołnierz, którego cytuje Gostynin24.pl.
Córka radnej z rodziną omal nie zniszczyli życia żołnierza. Kobieta odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej
Radna Mariola Sarzała nie odniosła się w ogóle do słów żołnierza. Co ciekawe, na tej samej sesji kobieta została odwołana, choć z innych powodów, z funkcji wiceprzewodniczącej rady gminy Szczawin Kościelny. Decyzję 8 radnych, którzy głosowali za, skomentowała, cytując Biblię i nawiązując do 30 srebrników, za której Judasz wydał Jezusa Chrystusa. Pod tekstem portalu Gostynin24.pl na temat żołnierza i córki radnej, która oskarżyła go o porwanie, pojawił się natomiast wpis podpisany jako "Mariola i Romuald Sarzała".
- Trudno pogodzić się z hejtem, jaki wylewa się na naszą rodzinę. Większość spodziewa się jakiś wyjaśnień z naszej strony. Nie będziemy niczego tłumaczyć, gdyż nie jesteśmy niczemu winni. Gdyby dzisiaj wydarzyła się podobna sytuacja, zareagowalibyśmy tak samo, stanęlibyśmy w obronie naszego dziecka. O całej sytuacji zostały już poinformowane służby do tego przeznaczone. Czekamy na dalszy ciąg wydarzeń. Tego co przeżyła nasza córka, ile godzin spędziła u psychologa, nie życzymy Nikomu. Prosimy o uszanowanie spokoju naszej rodziny! (pisownia oryginalna- przyp.red.) - czytamy.