Od blisko miesiąca sokolnicy, ornitolodzy i w ogóle wielbiciele ptaków z całego kraju (a nawet z całego świata!) śledzą w internecie co się dzieje w gnieździe sokoła wędrownego na 45 piętrze PKiN. Najpierw liczono jajka (było ich cztery), potem czekano na wyklucie się małych. Kiedy się wykluły trzy pisklaki- czwarte jajko wciąż leży w gnieździe - zaczęto obserwować rozwój maluszków. Można to robić za pośrednictwem internetu, dzięki zamontowanym w gnieździe kamerkom!
A jednak będzie można posłuchać koncertów - zobaczcie, jak to się odbędzie!
W gnieździe zamieszkuje para Franek i Giga. Obecnie wyklute pisklęta, to już ich czwarte potomstwo. Maluchami początkowo opiekowali się na zmianę: gdy jedno leciało polować, drugie troskliwie ogrzewało potomstwo. Nienasycone pisklęta zjadają wszystko, co przyniosą im troskliwi rodzice. Teraz są już na tyle duże, że same zostają w gnieździe. I trzeba przyznać, że rosną jak na drożdżach!
Pandemia koronawirus? Jaka pandemia - warszawiacy ruszają na rowery!
Sokoły wędrowne całkowicie wyginęły w Polsce w latach 60. XX w. Ich introdukcja, czyli przywrócenie naturze i umożliwienie życia na wolności, nastąpiło na przełomie lat 80. i 90. W 1998 r. para sokołów wędrownych osiedliła się na 45. piętrze Pałacu Kultury i Nauki. Dostały specjalne sztuczne gniazdo, które zaakceptowały i stało się ono ich domem. Do tej pory wychowało się w nim 17 młodych sokołów.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Transmisja na żywo z tego niezwykłego, niepowtarzalnego wydarzenia jest dostępna dzięki Stowarzyszeniu na Rzecz Dzikich Zwierząt "SOKÓŁ".