Policja zatrzymała fałszywego policjanta

i

Autor: policja

Cytują fałszywe paragrafy, straszą więzieniem. Tak emeryci tracą miliony

2018-09-19 10:34

Fałszywy policjant okradł emerytkę ze Śródmieścia. Najpierw wyłudził od niej 50 tys. zł wmawiając, że jest funkcjonariuszem CBŚP i prowadzi akcję przeciwko szajce okradającej konta w bankach. Potem zgłosił się po więcej, ale wtedy kobieta już się zorientowała i zgłosiła na policję.

Mężczyzna po raz pierwszy zadzwonił do emerytki na początku września. Poprosił kobietę, by ta wypłaciła wszystkie swoje oszczędności, co miało uchronić ją przed szajką, a policji dać dowód na oszustwo. W ten sposób mieszkanka Śródmieścia straciła prawie 50 tysięcy złotych.

Kilka dni później, telefon zadzwonił ponownie. Tym razem oszust poprosił o ponad 100 tys zł. ale emerytka już wiedziała, że to oszustwo. Dlatego zgodziła się wziąć udział w prawdziwej prowokacji. Całą rozmowę z oszustem nagrano.

Mężczyzna tłumaczył kobiecie, gdzie ma iść i co ma mówić. Przestrzegał, że w banku pracują bandyci i zabronił podania prawdziwego powodu wypłaty pieniędzy. 32-latek wielokrotnie straszył emerytkę, że za brak współpracy grożą paragrafy i cytował fałszywe przepisy kodeksu karnego.

Ostatecznie mężczyzna wpadł, kiedy przyszedł do jej mieszkania, by odebrać gotówkę. 32-latek usłyszał zarzut usiłowania oszustwa za co grozi osiem lat więzienia. Został też objęty dozorem policyjnym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki