Czarny wtorek na jezdniach

2009-09-30 7:00

Ostatni wrześniowy wtorek był pasmem wypadków.

Rano na ul. Radiowej zderzyły się dwa samochody. Stłuczka spowodowała gigantyczne zatory. Przy pl. Trzech Krzyży opel wjechał w karetkę, którą siła uderzenia wyrzuciła prosto w ścianę księgarni. Do karambolu trzech aut doszło też na rogu Beethovena i Sobieskiego.

- Padający deszcz sprawił, że było ślisko, co wydłuża drogę hamowania. A kierowcy nie przyzwyczaili się do tego, że przy takiej aurze trzeba wydłużyć odstępy między pojazdami. Zmiana pogody wpłynęła też na biometr, który jest niekorzystny i opóźnia reakcje - mówi mł. insp. Wojciech Pasieczny (52 l.) ze stołecznej drogówki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki