Czesław Bielecki (62 l.), kandydujący na stanowisko prezydenta Warszawy, wpadł na pomysł, aby już o godz. 7.30 witać ludzi wychodzących z metra Centrum kubkiem gorącej kawy. Dzięki temu warszawiacy mogli rozbudzić się, rozgrzać i na spokojnie porozmawiać z kandydatem o jego propozycjach dla Warszawy.
Przeczytaj koniecznie: Czesław Bielecki w rozmowie tygodnia "SE": Chcę służyć warszawiakom
Więcej
https://polityka.se.pl/wiadomosci/czesaw-bielecki-chce-suzyc-warszawiakom-aa-SdQm-UqQU-VKg8.html
Padały rozmaite pytania, ale najczęściej Czesław Bielecki rozmawiał z warszawiakami o problemach stolicy: korkach, zatłoczonych autobusach i tramwajach. Podkreślał, że jednym z ważniejszych elementów jego programu jest to ukryte pod hasłem "Miasto Dostępne". Czyli takie, do którego można wjechać, wyjechać i przez które można bez problemu przejechać nie tylko samochodem, ale i komunikacją miejską.
A wszystko po to, by nie marnować czasu w korkach, a zamiast tego mieć go na rozrywkę, obowiązki domowe lub pracę.