Plamę oleju nieznanych rozmiarów zauważyli 20 kilometrów od Ostrołęki w pobliżu miejscowości Różan. Na razie nie wiadomo, jak duże jest skażenie i jakie może to rodzić konsekwencje dla środowiska, ale o alarmującym odkryciu zostały już poinformowane wszystkie możliwe służby, w tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Wody Polskie. Pracownicy WWF zadzwonili także pod numer 112.
Te informacje są nie do końca zgodne z dzisiejszym komunikatem Elektrowni Ostrołęka, w którym czytamy, że "potencjalne zagrożenie dla środowiska naturalnego i ekosystemu rzeki Narwi zostało zneutralizowane", a akcja ratownicza prowadzona razem z Państwową Strażą Pożarną i WIOŚ-iem zakończyła się w niedzielę po godz. 18. Przypomnijmy, że o samym wycieku spółka poinformowała w sobotę, gdy doszło do rozszczelnienia chłodnicy oleju uszczelniającego Turbozespołu nr 1 elektrowni.
Polecany artykuł: