Czołowe zderzenie na warszawskiej Białołęce. Kierujący chevroletem uciekł z miejsca zdarzenia. Był pijany?

i

Autor: Tadeusz Mróz Czołowe zderzenie na warszawskiej Białołęce. Kierujący chevroletem uciekł z miejsca zdarzenia. Był pijany?

HORROR NA DRODZE

Czołowe zderzenie na warszawskiej Białołęce. Kierujący chevroletem uciekł z miejsca zdarzenia. Był pijany?

2022-08-27 16:56

Chwilę po godzinie 15 w sobotę (27 sierpnia) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych na warszawskiej Białołęce. Kierujący chevroletem wypadł ze swojego pasa ruchu i wjechał wprost pod pędzącego peugeota. Sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Czy był pijany? – W samochodzie odnaleziono pustą butelkę po piwie – komentuje dziennikarz „SE”, który pojawił się na miejscu.

Kierujący chevroletem zderzył się czołowo i uciekł

Pierwsze informacje dotyczące tego zdarzenia drogowego przekazał nam dziennikarz „Super Expressu”, który pojawił się na miejscu zdarzenia. – Na skrzyżowaniu ulic Krzyżówki i Płochocińskiej na warszawskiej Białołęce doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych – przekazuje.

Kierujący chevroletem wypadł ze swojego pasa ruchu i wjechał wprost na nadjeżdżającego z naprzeciwka peugeota. Doszło do zderzenia. Sprawca kolizji uciekł z miejsca. Najprawdopodobniej mógł być pijany, bo w jego aucie odnaleziono pustą butelkę po piwie – dodaje.

Kierującemu peugeotem nic się nie stało. Był trzeźwy.

CZYTAJ TEŻ: Kobieta wpadła do studni z wodą! Szokująca śmierć pod Garwolinem

Wiadomości potwierdziła nam również Gabriela Putyra z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.Zgłoszenie wpłynęło do nas w okolicach godziny 15. Doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Kierujący chevroletem oddalił się z miejsca zdarzenia. Drugi z kierowców został przebadany przez nasz patrol alkomatem, był trzeźwy – przekazuje policjantka.

Trwają poszukiwania sprawcy. Sprawa trafi do sądu – dodaje.

Czołowe zderzenie osobówki i tira. Mężczyzna i troje dzieci nie żyją
Sonda
Miałeś/aś kiedyś wypadek samochodowy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają