Czterolatek zabity przez tramwaj w Warszawie. Są wyniki sekcji zwłok chłopczyka

i

Autor: Artur Hojny / Super Express Czterolatek zabity przez tramwaj w Warszawie. Są wyniki sekcji zwłok chłopczyka

Nowe informacje

Czterolatek zabity przez tramwaj w Warszawie. Są wyniki sekcji zwłok chłopczyka

2022-08-18 12:56

Potworna tragedia, do której doszło w piątek (12 sierpnia) na ul. Jagiellońskiej, rozrywa serce. Czteroletni chłopczyk wysiadał z babcią z tramwaju numer 18, który obsługiwany był przez stare wagony. Maluch został przytrzaśnięty przez drzwi tramwaju i ciągnięty za pojazdem po kamiennym torowisku. Nie przeżył. Blisko tydzień po wypadku prokuratura poinformowała, że przeprowadzono sekcję zwłok tragicznie zmarłego chłopczyka.

Makabra na ul. Jagiellońskiej. Nie żyje czterolatek

Koszmar rozegrał się, gdy czterolatek wysiadał z babcią z tramwaju numer 18 jadącego w stronę pętli Żerań FSO. Kobiecie udało się opuścić pojazd bez problemu, ale jej wnuczkowi drzwi starego składu przytrzasnęły nóżkę. Tramwaj ruszył, ciągnąc za sobą bezbronne dziecko. Maluch zginął na jej ozach w potworny sposób.

Zobacz też: Warszawa. Potworna śmierć czterolatka na torach. Śledczy sprawdzą bilingi telefonu motorniczego

Sprawą tragicznej śmierci czterolatka zajęła się prokuratura, która wszczęła śledztwo w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ponieważ w starych składach tramwajowych nie ma monitoringu, śledczy zabezpieczyli m.in. monitoring z pojazdów, które były w pobliżu miejsca wypadku, a także monitoringi stacjonarne.

Zarówno policja, jak i prokuratura apelują do świadków zdarzenia o pomoc.

- Apelujemy do świadków, do ludzi, którzy mają na swoich rejestratorach utrwalony przebieg tego zdarzenia, o zgłaszanie się – stwierdziła prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Tragedia w Warszawie. Czterolatek zginął pod tramwajem

Są wyniki sekcji zwłok 4-latka

W czwartek, 18 sierpnia, prokuratura poinformowała o przeprowadzeniu sekcji zwłok zmarłego chłopczyka. - Wczoraj (17 sierpnia – red.) przeprowadzono sekcję zwłok – powiedziała w rozmowie z "Super Expresem" prokurator Skrzeczkowska. Jak dodała, prokuratura nie udziela szczegółowych informacji na temat jej wyników, dlatego też nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie o potwierdzoną przyczynę zgonu.

Wagon tramwaju zabezpieczony

Prokuratura zapowiedziała również powołanie biegłego z zakresu ruchu drogowego. Sprawdzane mają być również bilingi telefoniczne motorniczego, który prowadził skład. Jak udało nam się ustalić, obecnie mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Zabezpieczony został również wagon tramwaju, jednak nie od razu. Przypominamy, że do wypadku doszło w piątek, 12 sierpnia. Śledczy nie dopatrzyli się wówczas uchybień co do sprawności wagonu, i gdy służby zakończyły działania na ul. Jagiellońskiej, oba wagony z pechowego składu odjechały do zajezdni Żoliborz. Nazajutrz rozpoczął się długi sierpniowy weekend związany z kościelnym świętem Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny Świętem oraz państwowymi obchodami święta Wojska Polskiego obchodzonymi 15 sierpnia.

Nie przegap: Tragedia w Warszawie. Tramwaj przytrzasnął 4-letniego chłopca i ciągnął po torowisku. Dziecko nie żyje, jego babcia zemdlała

Jak podaje Eska Warszawa, we wtorek 16 sierpnia, wagon przeszedł próbną jazdę i miał zostać dopuszczony do normalnego ruchu. Gdy jednak sprawą zajęła się prokuratura, został on zabezpieczony. Jak wyjaśniła prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, wagon będzie potrzebny powołanemu w sprawie biegłemu.

Tramwaje Warszawskie kontrolują składy

Jak ustalili reporterzy TVN Warszawa, po tragedii zapadła decyzja o sprawdzeniu poprawności działania mechanizmów zapobiegających przytrzaśnięciu we wszystkich pojazdach Tramwajów Warszawskich. - W piątek zleciliśmy przeprowadzenie dodatkowej kontroli. Sprawdziliśmy łącznie 616 tramwajów i 3159 układów drzwiowych. Dodatkowej regulacji wymagały trzy mechanizmy - przekazał TVN Warszawa Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.

Sonda
Dziecko zginęło pod tramwajem w Warszawie. Czy ta śmierć coś zmieni?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają