SERYJNY ZABÓJCA

Cztery zabójstwa w Warszawie. Emeryci boją się o życie. "To nami wstrząsnęło"

Czy w Warszawie grasuje seryjny morderca? W ciągu ostatnich dwóch tygodni zginęły cztery starsze kobiety. Wszystkie zostały uduszone, a z ich mieszkań zginęły cenne obrazy, biżuteria, elektronika i pieniądze. Wokół tajemniczych śmierci emerytek rośnie napięcie. A służby nabrały wody w usta. − Sprawa jest rozwojowa, poważna i dotyczy wielu czynów o charakterze zbrodniczym − komentuje krótko prok. Piotr Antoni Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Mieszkańcy obawiają się o własne życie, o czym mówią wprost w rozmowie z „Super Expressem”.

W stolicy grasuje seryjny zabójca. Cztery ofiary i dwóch zatrzymanych

W Polsce obserwujemy powrót tzw. starych przestępstw, bo i pojawiły się włamania do domów na tzw. parasolkę na Podkarpaciu. Sprawcy działają bardzo brutalnie, mam tu na myśli zabijanie swoich ofiar − mówi na gorąco były rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, Dariusz Nowak.

Temat czterech zamordowanych emerytek od wielu dni podgrzewa wszystkich Polaków. Zaczynając od pierwszej zbrodni, do której doszło w nocy z 15 na 16 lutego na Starym Mieście, kończąc na brutalnych zabójstwach na Ochocie, a później na Ursynowie. Życie straciły cztery niewinne kobiety.

Wygląda na to, że mamy w tym przypadku do czynienia z grupą bandycką. Modus operandi wszystkich tych trzech zdarzeń jest podobny. Motyw rabunkowy także łączy te zdarzenia. Dlatego każe nam to myśleć o grupie − dodaje dalej Dariusz Nowak.

I tak, policjanci w niedzielę (16 lutego) odkryli zwłoki około 80-letniej kobiety. Emerytka została znaleziono martwa w swoim mieszkaniu przy ul. Franciszkańskiej 3 na Śródmieściu. Na jej ciele widoczne były ślady walki, a z mieszkania kobiety zniknęły obrazy, elektronika oraz karty płatnicze. Drugie zabójstwo odnotowano dzień później na Ochocie. Seniorka została uduszona. Jej zwłoki odnaleziono w mieszkaniu przy ul. Pruszkowskiej 12 w trakcie dnia. W związku z tym, że służby nie mogły dostać się do środka lokalu, zadecydowano o siłowym wejściu. 

W nocy z 22 na 23 lutego na Ochocie doszło do kolejnego zabójstwa. Tam ofiarą okazała się 89-letnia seniorka, której mieszkanie przy ul. Księcia Trojdena 5 okradziono. Również została uduszona. − Pod wskazany adres wysłano natychmiast grupę dochodzeniowo-śledczą. Policjanci z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej wykonali na miejscu wszystkie niezbędne czynności procesowe. Śledztwo w toku − mówili policjanci.

Czwarty dramat rozegrał się w nocy z 24 na 25 lutego na Ursynowie. 73-letnia kobieta została zabita w swoim mieszkaniu przy ul. Wąwozowej 19. Sprawca miał związać ofiarę, zmusić ją do kontaktu z bankiem w celu dostępu do jej środków finansowych. Konsultant miał usłyszeć, że kobieta mówi niewyraźnie, jakby była zakneblowana. To on powiadomił policję.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zlokalizowali podejrzanego. Mężczyzna próbował uciec przez okno z drugiego piętra. Został zatrzymany. Jak nieoficjalnie wiemy, to 45-letni mieszkaniec Targówka, który był już w przeszłości notowany za drobne przestępstwa. Następnego dnia w nocy zatrzymano również 33-letniego obywatela Ukrainy.

Ten wypadek wstrząsnął mieszkańcami. Moja bratanica po tym zabójstwie mnie ostrzegła, żebym nikomu nie otwierała drzwi, nawet listonoszowi. Mówiła „broń Boże ciociu nie otwieraj”. Jestem na pewno ostrożniejsza i liczymy na to, że sprawca zostanie szybko złapany − mówiła nam Joanna (75 l.), mieszkanka bloku przy ul. Wąwozowej.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi intensywne czynności procesowe w tej sprawie. Sprawa ma charakter rozwojowy i poszkodowanych może być więcej. Czy było? Tego jeszcze nie wiemy. 

Sonda
Jaka kara powinna być za morderstwo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki