W barażach zawodniczki Wisły Warszawa pokonały KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Co było ich największym atutem? - Na pewno miałyśmy bardzo silną obronę. W pewnym momencie bardzo dobry, skuteczny blok: były takie mecze, że tak zdobywałyśmy 9, 10 a nawet 11 punktów. Ale przede wszystkim waleczność - mówi trenerka zespołu, Ewa Cabajewska.
Posłuchaj:
Czytaj także: ONICO Warszawa wicemistrzem Polski
Polecany artykuł:
Dodaje też, że choć jej zawodniczki są gotowe na powrót do ekstraklasy, zespół ma problemy: - Ten sezon kończyłyśmy w składzie ośmioosobowym i na pewno trzeba by było uzupełnić ten zespół. Mój kontrakt zakończył się w kwietniu. Co dalej? Marzę, żeby była siatkówka w Warszawie, dobra siatkówka - mówi Ewa Cabajewska.
Posłuchaj:
Czytaj także: Legioniści nie dadzą za wygraną. We wtorek trzeci mecz ćwierćfinału
Problemem jest także hala w której zawodniczki Wisly Warszawa będą rozgrywały mecze. Obiekt na Bemowie, z którego drużyna korzystała w tym sezonie nie spełnia wymogów najwyższej klasy rozgrywkowej. Władze klubu zwróciły się o pomoc do władz Warszawy i wciąż czekają na odpowiedź.