Zakończyły się zasadnicze prace budowlane przy trzystacyjnym odcinku drugiej linii metra na Woli. Pociągi podziemnej kolei mają ruszyć w kwietniu, pojadą od Ronda Daszyńskiego do stacji Księcia Janusza. W przygotowanym przez Zarząd Transportu Miejskiego projekcie zmian, najważniejsze ma być zapewnienie dogodnego dojazdu do metra, przy utrzymaniu wielu bezpośrednich połączeń ze Śródmieściem, przede wszystkim tramwajowych.
Propozycje korekt tras obejmują 26 linii autobusowych. O proponowanych zmianach wypowiedzieli się warszawianki i warszawiacy podczas zakończonych konsultacji społecznych. Swoje uwagi można było zgłaszać przez internet lub osobiście na siedmiu spotkaniach.
Zapytaliśmy urzędników jakie płyną z nich wnioski. - Było bardzo duże zainteresowanie. Dostaliśmy około 3900 mail z propozycjami, skargami czy opiniami. Podczas rozmów poruszane były kwestie zmian wielu linii. Rozmawialiśmy o nowej trasie linii 102, 105 czy 171. Czeka nas teraz żmudne analizowanie i dostosowywanie wszystkich głosów mieszkańców – przekazał Łukasz Majchrzyk z ZTM.
Urzędnicy nie dają za wygraną. Fotoradary staną na moście Poniatowskiego
Sprzeczne opinie
Urzędnicy mają twardy orzech do zgryzienia: wnioski i opinie mieszkańców często wykluczały się nawzajem. - Głównym celem naszych działań jest dostosowanie komunikacji do nowo wybudowanego metra. Jeśli już ono powstało, to warto, by warszawiacy z niego korzystali. A jeden z mieszkańców napisał, że on chce mieć wybór czy będzie jechał metrem, autobusem czy tramwajem. Od innego zaś usłyszeliśmy, że powinniśmy skupić się ma metrze. Jak widać nie da się wszystkim dogodzić. Jedno jest pewne, jeśli puścimy autobus tą samą trasą co jedzie metro, to jak pojazd będzie dojeżdżał do stacji metra to będzie tracił pasażerów – dodał Łukasz Majchrzyk.
Połączyli Południowy Żoliborz z Powązkowską. Ulica Rydygiera otwarta
Podsumowanie
Opinie mieszkańców jak widać są bardzo różne. Urzędnicy zapewniają, że wszystkie wezmą pod uwagę. Oficjalne podsumowanie spotkań konsultacyjnych ma być ogłoszone w pierwszej połowie marca.
Trzaskowski: Policzyliśmy jeszcze raz, 522 drzew jest do wycięcia