Miała być podwyżka o wartość inflacji, jest drastyczny skok opłat! Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała rozporządzenie ustalające nowe stawki czynszu w mieszkaniach komunalnych. Podwyżka jest dwa razy większa niż rok temu, gdy podczas corocznej aktualizacji czynszów opłata za metr kwadratowy wzrosła o 0,27 zł. Od niedzieli za metr miejskiego lokalu zapłacimy o 0,67 zł więcej. - Te czynsze już teraz są bardzo wysokie i ludzi nie stać na ich płacenie - mówi Krystyna Sajko (56 l.), mieszkanka Pragi-Północ, którą 56-metrowe mieszkanie kosztuje dziś 710 zł. - Na klatkę strach wejść, nie mam ciepłej wody, a jak doliczę gaz, to wychodzi 900 zł. Ledwo wystarcza na życie - dodaje, nie kryjąc złości na wiadomość o podwyżkach.
Niepokój i nerwy warszawiaków są całkowicie zrozumiałe. Przy nowej wynoszącej 7,32 zł stawce właściciel przeciętnego 60-metrowego mieszkania komunalnego zapłaci 439,20 zł, o 40,20 zł więcej niż do tej pory. Podwyżka uderzy też w najuboższych, czyli lokatorów lokali socjalnych. Stawka wzrośnie tu najłagodniej, bo z 1,32 do 1,45 zł za metr. Większe wzrosty opłat dotkną lokatorów mieszkań o powierzchni większej niż 80 mkw., które znajdują się w budynkach wybudowanych po 1995 roku i wynajmowane są w przetargach. Lokatorzy takich mieszkań na peryferiach miasta zapłacą za metr 9,89 zł, czyli o 90 gr więcej niż dziś, w samym centrum miasta - aż 12,08 zł za metr, czyli o 1,10 zł więcej. Urzędnicy zapewniają, że nie chodzi o zdzieranie z mieszkańców w kryzysie i przypominają, że lokatorzy mogą skorzystać z ulg i odliczeń od czynszu. - Korzysta z nich dziś dwie trzecie naszych najemców. To sprawia, że średnia stawka za metr czynszu wynosi realnie 5,05 zł - mówi Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika prasowego Ratusza.
Tak zmienią się czynsze
mkw. mieszkania powyżej
80 mkw. w centrum 10,98 zł 12,08 zł
mkw. mieszkania powyżej
80 mkw. na peryferiach 8,99 zł 9,89 zł