Tragedia w Korytowie. Auto stanęło w ogniu. Kierowca nie zdołał się wydostać
Do koszmarnego wypadku doszło około godziny 14.45 w na ulicy Głównej w Korytowie. Kierowca samochodu osobowego nagle wypadł z jezdni. Jego auto zaczęło koziołkować, potem uderzyło prosto w drzewo. Spod maski buchnął ogień, w który w kilka chwil zajął cały wrak rozbitego pojazdu. Kierujący nie zdołał się wydostać. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd osobowy z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i dachował po czym spłonął. Niestety w pojedzie ujawniono zwęglone zwłoki jednej osoby. Na chwilę obecną droga jest zablokowana. Na miejscu pracują policjanci i ustalają okoliczności zdarzenia. Prosimy o zachowanie ostrożności! - informuje żyrardowska policja.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie zmarły, to mężczyzna. Poruszał się osobówką marki renault. Śledczy nie znają jeszcze jego tożsamości.
Polecany artykuł:
Korytów. Auto z kierowcą spłonęło. Jest apel policji
Na razie nie znamy dokładnych przyczyn tragedii. Policja apeluje do świadków zdarzenia o zgłaszanie się do żyrardowskiej komendy. Można to zrobić pod nr tel. 47 70 58 100 lub 47 70 58 200.