Do dantejskich scen doszło tuż po godzinie 9 rano. - O godzinie 9:20 Otrzymaliśmy zgłoszenie o zderzeniu dwóch aut: citroena i audi. Citroen po zapalił się – powiedział Jarosław Florczak ze stołecznej policji. Policja nie przekazuje na razie szczegółowych informacji na temat zdarzenia. - Na razie nie znamy szczegółów tego zdarzenia - przekazał policjant.
Jak podaje policja, nikt nie ucierpiał w zdarzeniu, jednak z płonącym samochodem musieli uporać się strażacy. - Potwierdzam, straż pożarna uczestniczyła w akcji gaśniczej. Na miejscu był 1 zastęp straży pożarnej – przekazał Łukasz Płaskociński ze stołecznej straży pożarnej.
Auto stanęło w płomieniach
Na razie nie wiadomo jak doszło do tych dramatycznych zdarzeń. Policja ustali, kto w tym przypadku zawinił.