We wtorek 14 listopada przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Północ rozpoczął się proces Cezarego P. i 13 innych osób. Na ławie oskarżonych zasiadły między innymi jego żona i córka, które są oskarżone o pomoc przy dokonaniu kilku transakcji. Podobne zarzuty usłyszeli pozostałe osoby.
Polecany artykuł:
Z zarzutów zawartych w akcie oskarżenia wynika, że Cezary P. swoją intratną działalność prowadził przez ponad sześć lat - od końca 2009 roku do kwietnia 2016. Kokainę sprzedał w sumie 238 osobom. Według śledczych rozprowadził blisko 4 kilogramy narkotyku, w ocenie policjantów wyjątkowo dobrej jakości. 49-latek odpowie też za posiadanie 42 gramów kokainy, którą funkcjonariusze z CBŚP znaleźli w jego samochodzie i mieszkaniu w dniu, w którym został zatrzymany, czyli w połowie kwietnia 2016. Od tego czasu mężczyzna pozostaje w areszcie.
Jak podaje TVN Warszawa, pierwsza rozprawa nie trwała długo. Prokurator Adam Grzeczyński odczytał akt oskarżenia i na tym sędzia Anita Kowal zakończyła. Jedna z obrończyń potrzebowała bowiem czasu na zapoznanie się z aktami.