Prace nad przebudową około dwukilometrowego odcinka Drogi Krajowej 61 uprzykrzają życie kierowcom od wielu miesięcy. Gdy firma Skanska weszła na plac budowy a robotnicy rozkopali jezdnię, okazało się, że roboty trzeba wstrzymać. Drogowcy rzucili więc łopaty i poszli do domu. Obraz pustej, rozgrzebanej drogi mieszkańcy Legionowa oglądali przez 10 miesięcy. Powód był zadziwiający. Robotnicy weszli na plac budowy bez pozwolenia! - Była to długa procedura postępowań administracyjnych, związanych z uzyskaniem decyzji o zezwoleniu na realizację Inwestycji drogowej, czyli tej decyzji, która nam pozwala na roboty – wyjaśnia nam Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Warszawa: Toruńska to trasa grozy? To już DRUGI taki WYPADEK autobusu w tym miejscu!
W związku z tym termin realizacji przebudowy przesunął się z 25 sierpnia 2020 r. na koniec maja 2021 r. Urosła też cena budowy drogi. Pierwotnie umowa zakładała około 46 mln zł. - Warunki kontraktu są tak skonstruowane, że jeżeli wydłużamy czas na ukończenie robót, to tym samym zwiększa się kwota realizacji zadania. Zgodnie z umową, został uznany dodatkowy koszt w wysokości 870 tys zł. - wylicza Małgorzata Tarnowska.
Wypadek autobusu w Warszawie. PROKURATOR o losach kierowcy. - GROZI mu nawet 18 lat!
Są też jednak dobre wiadomości. Na placu budowy wreszcie praca wre. Zgodnie z zapewnieniami GDDKiA po wakacjach kierowcy pojadą już nowo wybudowaną nitką DK 61. W dodatku robotnicy biorą się za kolejny, 4,5 kilometrowy odcinek trasy, od Stanisławowa Drugiego aż do Zegrza. Urzędnicy właśnie ogłosili przetarg na projekt i rozbudowę. Podpisanie umowy z wykonawcą jest planowane w pierwszym kwartale 2021 r. a prace powinny być prowadzone w latach 2022-2024.
Cisza wyborcza: Kiedy się zaczyna? Do kiedy trwa? Co grozi za jej złamanie? [WIDEO]
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.