Do Łodzi pół godziny szybciej

- Chcemy pracę rozpocząć jak najszybciej - mówi Robert Kuczyński z wydziału realizacji inwestycji PKP PLK. Już w sierpniu na tory wyjedzie ciężki sprzęt. Wówczas pociągi jeździć będą na tym odcinku po jednym torze. - Opóźnienia w podróży mogą sięgać ok. 15 minut. Takie jest założenie - mówi Kuczyński. Jednak nie ukrywa, że priorytet będzie miała komunikacja podmiejska. Dłuższe trasy, np. do Łodzi czy Wrocławia, mogą zostać skierowane objazdem przez Łowicz, co spowoduje, że będziemy musieli doliczyć sobie kolejne minuty do podróży. Pasażerowie cieszą się, że w końcu rozpocznie się remont torów. - To dla nas wielki plus - przyznaje Jarek Kamiński (25 l.), który codziennie dojeżdża pociągiem do Warszawy ze Skierniewic. Dzięki temu zaoszczędzi ok. 10 minut. - Martwię się, że budowa może się przedłużyć, jak miało to miejsce ostatnio i dłużej będziemy się męczyć z utrudnieniami. Wówczas podróż do Łodzi zajmowała 3 godziny, choć obiecywano, że będzie mniej. Remont przeprowadzi PKP Energetyka S.A. oraz Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe sp. z o. o.