Dom Handlowy Klif. Te mury widziały niejedno. Gangsterskie porachunki i skoczek spadochronowy
Dom Mody Klif znajduje się na Muranowie Zachodnim przy ul. Okopowej. Od razu stał się zagłębiem luksusowych sklepów marek takich, jak Michael Kors, Marciano Guess, Hugo Boss, Max&Co czy Elisabetta Franchi. Galeria została otwarta w 1999 r., w miejsce zburzonych budynków fabrycznych.
Przez wiele lat był chętnie odwiedzany przez warszawiaków. Potem jego popularność mocno spadła na rzecz gigantycznej Arkadii przy Rondzie „Radosława”. Miejsce to zasłynęło jednak z innych rzeczy. Jak magnes przyciągało sensacyjne zdarzenia.
Trzy lata po otwarciu dom handlowy tętnił życiem. Tłumy przychodziły, by popatrzeć na zachodni luksus, który był finansowo poza ich zasięgiem. Nieliczni przyjeżdżali tu na zakupy. Wśród nich znajdowały się osoby związane z warszawskimi gangami. 31 maja 2002 r. w zatłoczonej galerii zjawili się czterej członkowie grupy żoliborskiej. Usiedli w barze „Wiking”. Artur N. ps. "Jogi", Artur M. ps. "Budyń", Krzysztof B. oraz Tomasz S. ps. "Komandos". Zaczęli omawiać swoje szemrane interesy, gdy nagle do lokalu wkroczył mężczyzna w bejsbolówce. Bez żadnego ostrzeżenia wyjął pistolet z tłumikiem i zaczął strzelać. Pierwszy upadł Krzysztof B., którego kule dosięgnęły na krześle. Pozostali zerwali się z miejsc i rzucili do ucieczki. „Budyń” padł tuż przed ruchomymi schodami. „Jogi”, choć ciężko ranny, uciekł zamachowcy. „Komandos” uciekł oprawcy. Życiem nie cieszył się jednak zbyt długo. Po trzech miesiącach kule dosięgły go na stacji benzynowej przy ul. Radzymińskiej. Po ponad 10 latach policja zatrzymała Rafała S. „Szkatułę”. Zdaniem śledczych to on zlecił zamachy.
Dom Handlowy Klif. Spadochroniarz na parkingu
W grudniu 2022 r. doszło do innej niecodziennej sytuacji. Przed godz. 22, już po zamknięciu galerii, nad parkingiem samochodowym świadkowie nagle dostrzegli wielki biały kształt. Okazało się, że to spadochroniarz! 44-latek miał twarde lądowanie na asfalcie. Połamał nogi, ale przeżył. Jak pisaliśmy na łamach „SE”, to doświadczony skoczek, który najprawdopodobniej boczył z planowanego toru lotu przez podmuch silniejszego wiatru.