To idealne miejsce na muzeum lub izbę pamięci o Kapuścińskim. Tymczasem domek jest w takim stanie, że może nie przetrwać zimy! Choć fiński domek w zeszłym roku został wpisany do ewidencji zabytków, jest w ruinie. Drzwi i okna zabite są płytami, w dachu zionie wielka dziura, przez którą wlewa się deszcz.
Teren, na którym stoi chatka, znajduje się pod opieką Zarządu Zieleni. Ale nie ma na razie odpowiedzi, jak zagospodarować domek Kapuścińskiego - W przyszłym roku planujemy rozpocząć remont fińskich domków, w tym tego, w którym mieszkał Kapuściński, w ramach projektu rewitalizacji Pola Mokotowskiego. Projekt przygotowuje pracownia WXCA i dopiero po zakończeniu będzie wiadomo, co się tam może znaleźć – mówi Mariusz Burkacki, rzecznik Zarządu Zieleni.