Drakońskie rachunki za prąd! Będzie podwyżka cen biletów w Warszawie?

Podwyżka opłat za bilety komunikacji miejskiej wisi w powietrzu. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski mówił przed końcem ubiegłego roku, że wzrost cen jest możliwy, choćby minimalny.

Pytania o zasadność podwyżek, które dotknęłyby bezpośrednio pasażerów autobusów, tramwajów i metra, rodzą się po najnowszej interpelacji wiceprzewodniczącego Rady Warszawy Sławomira Potapowicza. Zapytał on ratusz, o ile wzrosły rachunki miejskich spółek. I dostał szczegółową odpowiedź. Metro będzie musiało zmierzyć się z 80-proc. podwyżką opłat za prąd (i zapłaci ponad 88 mln zł), Miejskie Zakłady Autobusowe - z 55-proc. (prognozowany koszt energii to 13 mln zł), Tramwaje Warszawskie - z 43-proc. (78 mln zł), a Szybka Kolej Miejska - z 27-proc. (33 mln zł).

ZOBACZ TEŻ: Kosmiczne ceny żywności w Warszawie. Ziemniaki kosztują jakby były ze złota. Poszaleli?!

- Koszty bezpośredniego zużycia energii przez wszystkie spółki miejskie będą wyższe o 109 mln zł niż w 2021 r. - informuje sekretarz miasta Włodzimierz Karpiński. Czy to oznacza, że podrożeją bilety Warszawskiego Transportu Publicznego? - O podwyżce cen biletów decydują radni. Ale dziś nawet nie zaczęła się dyskusja o tym - mówi nam rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk. A radni rządzącego w mieście klubu Koalicji Obywatelskiej są na razie nieprzejednani.

- Ja bym się nie spodziewał w tym roku podwyżki opłat za bilety. Mówiliśmy jasno parę miesięcy temu, że w klubie KO w Radzie Warszawy nie ma zgody na wzrost cen biletów. Ale jeśli od tamtego czasu sytuacja jakoś się zmieniła i prezydent jest w stanie uzasadnić zmiany i przedstawić bilans kosztów, to przecież możemy o tym dyskutować. Na razie tematu podwyżek nie ma - mówi „Super Expressowi” Sławomir Potapowicz.

Pozytywne dla komunikacyjnych spółek jest natomiast to, że warszawiacy wracają do korzystania z transportu zbiorowego. Może to pozwoli zarobić na wyższe rachunki za prąd.

Z drożyzną energii borykają się także samorządowe instytucje na Mazowszu. Marszałek regionu Adam Struzik alarmował ostatnio o dramatycznej sytuacji instytucji kultury i apelu do ministra, by ratował muzea i teatry. Koszty energii w Muzeum Sportu i Turystyki rosną o 100 proc., a Teatr Dramatyczny w Płocku mierzy się z rekordową 125-proc. podwyżką!