Chłopczyk zatrzaśnięty w rozgrzanym aucie. Dramatyczne akcja
Do sytuacji doszło w piekielnym skwarze.Temperatura skoczyła do 30 stopni Celsjusza, a wnętrze samochodu z minuty na minutę zamieniało się w rozgrzany piekarnik. Zrozpaczona kobieta nie mogąc otworzyć samochodu pobiegła prosić o pomoc. - Do radiowozu podbiegła zapłakana kobieta z prośbą o pomoc. Oznajmiła, że zatrzasnęła kluczyki w samochodzie, a w środku znajduje się jej dwuletni synek. Dzielnicowy z białołęckiego komisariatu natychmiast podbiegł do auta – opisuje sytuację st. post. Bartłomiej Śniadała z policji.
Przeczytaj również: Seksafera na Targówku. Znany aktywista zatrzymany za wykorzystanie 14-latki
Policjanci próbowali otworzyć zatrzaśnięte drzwi. Bezskutecznie. Czas uciekał, wnętrze zamieniało się w śmiertelną pułapkę. Nie było wyjścia, konieczne było wybicie szyby. - Kobieta zajęła swojego synka rozmową. W tym czasie mundurowy, wykorzystując pałkę służbą, wybił tylną szybę, a następnie otworzył pojazd – opisuje policjant. 2-letni chłopczyk został ocalony. Jak doszło do tej dramatycznej sytuacji?
Dziecko zatrzaśnięte w samochodzie. Jak do tego doszło?
Do sytuacji doszło przez przypadek. Matka dziecka zaparkowała samochód. Wychodząc z niego nie zauważyła, że kluczyki wysunęły się jej z kieszeni. Gdy zamknęła za sobą drzwi, zamek automatycznie się zaryglował. Całe szczęście, policjantom udało się w porę zareagować.