Dramat na Białołęce. Znęcał się nad żoną i jej synem. Zaatakował policjanta

Policja otrzymała zgłoszenie od pokrzywdzonej. Patrol pojechał na interwencję domową.

Jak udało się ustalić policjantom, mąż znęcał się od dwóch lat nad kobietą i jej 13-letnim synem, którego tego dnia wyzywał i uderzył. Próbował też go dusić.

W momencie zatrzymania Marcin P. miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. 33-latek nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy. Jednego z nich zaczął szarpać i odpychać. Pijany mężczyzna został natychmiast obezwładniony.

Sprawa trafiła do śledczych. Przesłuchani świadkowie i zebrany materiał domowy pozwoliły postawić Marcinowi P. kilka zarzutów – za znęcanie się nad rodziną, zniszczenie mienia i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

Wobec mężczyzny zastosowano policyjny dozór i nakaz wyprowadzki z mieszkania. Zakazano też mu kontaktu z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich na odległość 50 metrów.

Zobacz też: Starsza kobieta błąkała się w nocy po Ochocie. Omal nie zamarzła