Zwłoki mężczyzny pod blokiem
Dramat rozegrał się we wtorek, 27 marca, kwadrans przed godz. 13. Wówczas policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie leżącym pod blokiem przy ul. Rozłuckiej na Pradze-Południe. Niestety, na ratunek było już za późno. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 60-letniego mężczyzny.
Jak przekazała w rozmowie z „Super Expressem” podinsp. Joanna Węgrzyniak, na miejscu tragedii policjanci wykonywali standardowe czynności. Nic nie wskazywało na to, by do śmierci 60-latka doprowadziło działanie osób trzecich. Jak dodała policjantka, nieznana była dokładna przyczyna śmierci mężczyzny.
Wyszedł z bloku i umarł?
O śmierci mężczyzny poinformowała facebookowa strona "Praga Południe na sygnale". Z informacji przez nią zamieszczonych wynika, że 60-latek wyszedł z bloku i nagle upadł na chodnik. Niestety, już się nie podniósł.