Dramat pod Ambasadą Ukrainy
Wielki huk i dźwięk tłuczonego szkła rozległ się pod ambasadą. Do koszmarnego zdarzenia doszło tuż po godzinie 18. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku drogowym. Samochód osobowy marki kia zderzył się a autobusem miejskim linii 222. Obrażenia odniosła osoba kierująca samochodem oraz pieszy – przekazała Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji. Kobieta i kierowca autobusu byli trzeźwi.
Przeczytaj również: Syn znanej piosenkarki chce Alei Ofiar Rosyjskiej Agresji w Warszawie. Będą zmiany przed ambasadą Rosji?
Z ustaleń reporterów „Super Expressu” wynika, że doszło do rodzinnej tragedii. Rodzina z Ukrainy wyjeżdżała spod ambasady samochodem. Ojciec chciał ułatwić córce manewr, a wszystko skończyło się koszarem. Po uderzeniu w osobówkę autobus obrócił się i zmiótł pieszego z ulicy. Nie wiadomo w jakim stanie są poszkodowani w wypadku. Karetka zabrała ich do szpitala.
Wypadek pod ambasadą
Zdjęcia z miejsca wypadku napawają grozą. Rozbite szkło i części samochodów rozsypały się po asfalcie. Na miejscu wypadku leżały zakrwawione środki opatrunkowe.