Dramat pod Łosicami. Motocyklista roztrzaskał się na drzewie. Nie żyje

Tragiczny wypadek pod Łosicami

Do wypadku doszło w noc z piątku na sobotę (21/22 kwietnia) o godz. 00:30 w miejscowości Kolonia Mierzwice. - Ze wstępnych ustaleń policjantów z grupy dochodzeniowo śledczej wynika, że kierujący motocyklem 42-letni mieszkaniec Siedlec, jadąc drogą gruntową, na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w drzewo - przekazała mł. asp. Weronika Wujek z łosickiej policji.

Niestety, życia motocyklisty nie udało się uratować. 42-latek zginął na miejscu.

Policjanci pracują od nadzorem Prokuratury Rejonowej w Siedlcach. Prowadzone w tej sprawie śledztwo, pozwoli dokładnie wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku.

Policja apeluje do motocyklistów

Łosiccy policjanci przypominają, że szybka i ryzykowna jazda często kończy się śmiercią lub kalectwem! Mundurowi apelują o bezpieczną i rozważną jazdę, unikanie ryzykownych manewrów i prawidłowe wyprzedzanie.

- Motocykliści są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. Nawet niegroźna dla kierowców stłuczka w przypadku, kiedy samochód zderza się z motocyklem, stanowi dla motocyklisty poważne zagrożenie. Motocykl nie ma po prostu strefy zgniotu ani poduszki powietrznej - przypomniała mł. asp. Weronika Wujek.