Dramat pod Pruszkowem. 82-latek wjechał rowerem prosto pod koła samochodu

Dramat rozegrał się na skrzyżowaniu ul. Kasztanowej i ul. Łąkowej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że starszy mężczyzna jechał swoim rowerem po chodniku. Gdy dojeżdżał do skrzyżowania doszło do tragedii. - 82-letni rowerzysta zjeżdżając z chodnika na ulicę wjechał prosto pod prawidłowo jadący pojazd marki Fiat. Kierujący pojazdem próbował ominąć jeszcze rowerzystę ale niestety doszło do potrącenia. Rowerzysta z obrażeniami ciała trafił do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – przekazała Karolina Kańka z pruszkowskiej policji.

Straż pożarna potwierdziła te dramatyczne doniesienia. - Potwierdzam, byliśmy na miejscu. Akcja ratunkowa trwała od godziny 12:24 Strażacy przetransportowali nieprzytomnego mężczyznę do śmigłowca – powiedział mł. Bryg. Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej.

Dramat pod Pruszkowem. Rowerzysta wpadł pod samochód

Nie wiadomo w jakim stanie znajduje się poszkodowany. Z uwagi na to, że był nieprzytomny i zabrał go śmigłowiec można przypuszczać, że odniósł ciężkie obrażenia.