Tego nie spodziewał się ani sprzedawca, ani świadkowie zdarzenia, którzy, jak co dzień, mogą kupować od niego piękne wiosenne kwiaty. Mężczyzna stacjonuje na słynnej warszawskiej „patelni”, czyli przy stacji metra Centrum.
- Gdy policjanci przyjechali we wskazane miejsce 54-latek opowiedział im o tym, co go spotkało. Oświadczył, że podeszła do niego osoba, która bez powodu uderzyła go pięścią w twarz, a następnie uciekła – relacjonuje nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy.
ZOBACZ TEŻ: Józefów: 8-letnia dziewczynka poszukiwana przez policję
Policjanci bardzo szybko namierzyli mężczyznę, ponieważ pokrzywdzony przedstawił im rysopis sprawcy ataku. Udało się zatrzymać atakującego, co więcej, okazało się, że miał on przy sobie dowody osobiste należące do innych osób.
ZOBACZ TEŻ: Odjazdowa para UKRADŁA dwa motocykle warte ponad 30 tys. zł!
- Napastnik został zatrzymany zaledwie kilkanaście minut później. 52-latek został rozpoznany przez pokrzywdzonego. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy mężczyźnie dowody osobiste należące do dwóch kobiet - informuje nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia nietykalności i ukrywania dokumentów za co grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.