Na YouTube pojawił się film nagrany przez jednego z pasażerów komunikacji miejskiej w Warszawie. Widać na nim jak w autobusie linii 150 z Młocin do młodej kobiety jadącej z psem podeszli strażnicy miejscy, którzy kazali jej założyć zwierzęciu kaganiec. Pasażerka odmówiła tłumacząc, że jej husky nie jest psem groźnym i nie musi jeździć z kagańcem. Kobieta chciała by strażnik miejski podał jej przepis, który to nakazuje. Mundurowy przedstawił go i ponownie kazał jej opuścić pojazd. Właścicielka czworonoga zignorowała strażnika. Ten złapał ją za rękę i siłą chciał wyciągnąć z autobusu.
Na nagraniu wyraźnie słychać jak młoda kobieta krzyczy: - Tak nie można!
W pewnym momencie kopnęła siłującego się z nią strażnika miejskiego.
Zobacz: Tak od środka wyglądają nowe pociągi metra. Pokazali zdjęcia!
Gdy pasażerka opuściła pojazd została obezwładniona: położono ja na ziemię, przyciśnięto kolanem i założono jej kajdanki.
Jej psa na smyczy trzymała inna kobieta. Choć czworonóg szczekał, nie atakował strażników miejskich.
Polecany artykuł:
Awantura o kaganiec psa w autobusie w Warszawie
Całe zdarzenie, dla Onetu, skomentowała warszawska straż miejska. Zapewniono, że interwencja do której doszło w autobusie będzie sprawdzona pod kątem zastosowanych przez strażników środków. Analizie mają zostać poddane nagrania z monitoringu miejskiego, monitoringu autobusu i kamery nasobnej funkcjonariuszy.
Straż miejska poinformowała także, że policja prowadzi postępowanie dotyczące naruszenia przez pasażerkę nietykalności cielesnej funkcjonariusza, który przeprowadzał tę interwencję.
Przeczytaj: Metro nie kursuje. Trzy stacje zamknięte, potężne utrudnienia
Przepisy, które obowiązują w komunikacji miejskiej w warszawie dotyczące przewozu psów mówią o tym, że ich transport jest możliwy pod warunkiem, że "nie zachowują się agresywnie, nie są uciążliwe dla pasażerów oraz mają założony kaganiec i trzymane są na smyczy".
Wideo z tego zdarzenia znajdziesz poniżej.