Zaatakowali policjantów
Praca policjanta jest niebezpieczna i nieprzewidywalna. Rutynowa kontrola pojazdu w Grodzisku Mazowieckim mogła zakończyć się tragicznie. Policjanci podczas nocnej służby zatrzymali do kontroli kierowcę hondy. Nic nie wskazywało na to, że w tym przypadku sytuacja przybierze niespodziewany obrót. - Podczas przedstawiania się funkcjonariuszy, pasażer pojazdu zaczął zachowywać się wulgarnie i wyszedł z samochodu. Mężczyzna nie reagował na polecenia, zaczął krzyczeć i odpychać interweniującego policjanta, a następnie wyjął z kieszeni i rozpylił gaz w jego stronę - wyjaśniła asp.sztab. Katarzyna Zych z grodziskiej policji.
Agresywni mężczyźni zatrzymani
Policjanci nie patyczkowali się z agresywnym 42-latkiem. Postanowili go zatrzymać. To nie spodobało się 38-letniemu kierowcy hondy. Próbował on uwolnić swojego kolegę, odpychając funkcjonariuszy. Jego działania skończyły się na tym, że również został zatrzymany. - Obaj mężczyźni trafili do policyjnej celi - przekazała asp.sztab. Katarzyna Zych. Agresywni mężczyźni usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, za co grożą im nawet 3 lata więzienia.