Krzyki i bójka na pokładzie samolotu
W piątek, 29 września na pokładzie samolotu lecącego z lotniska w Radomiu do Paryża znajdowało się trzech nieodpowiednio zachowujących się podróżnych. Hałasowali i byli wulgarni, dlatego po wielu prośbach współpasażerów członkowie załogi postanowili interweniować. W ich stronę padło dużo wyzwisk ze strony agresorów. Doszło do szarpaniny.
Kapitan lotu w pewnym momencie zgłosił potrzebę przyjazdu policji na lotnisko. Do trwającej awantury dołączyło jeszcze dwóch podróżnych. Zaczęło się od wulgarnych krzyków, które przeobraziły się w poważną bójkę, która trwała do czasu wylądowania. Chwilę po zatrzymaniu samolotu na lotnisku, do jego wnętrza wpadli policjanci. W ciągu kilku sekund obezwładnili i wyprowadzili awanturujących się podróżnych.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT. Krzysztof Moczulski w rozmowie z nami potwierdził zdarzenie, do którego doszło w powietrzu. – W trakcie rejsu z lotniska Warszawa-Radom do Paryża wybuchał awantura między pasażerami, doszło do agresji słownej a później do rękoczynów. Ostatecznie z samolotu zostało wyprowadzonych pięć osób, które brały udział w zdarzeniu – wyjaśnił rzecznik prasowy PLL LOT.