Rzecznik mazowieckiego NFZ Andrzej Troszyński ocenia, że w drugim tygodniu marca w stosunku do pierwszego tygodnia tego miesiąca frekwencja w punktach pobrań wymazu wzrosła o 40 proc. "W związku z tym mazowiecki NFZ 10 marca wysłał do punktów komunikat z wnioskiem o rozważenie wydłużenia czasu pracy" - informuje.
Podkreśla, że w wyniku działań NFZ "41 punktów pobrań dokonało adekwatnej do potrzeb, korzystnej dla pacjentów, zmiany harmonogramu". "Dodatkowo w wyniku bieżącego monitoringu zwrócono się dziś (w środę) do 23 następnych punktów o wydłużenie czasu pracy" - dodaje.
"Wydłużyliśmy czas pracy naszego punktu pobrań. Pracujemy dwie godziny dłużej od godz. 8 do 15, a nie jak poprzednio od godz. 9 do 14" – informuje lekarz Maria Kąkol z SZPZLO w Wawrze. Przyznaje, że przed punktem na ul. Żegańskiej tworzą się coraz dłuższe kolejki. "Ale co możemy zrobić? Szczepimy, robimy wymazy, ale mamy także pacjentów z innymi chorobami. Personelu nam nie przybywa. Skąd mam wziąć lekarzy i pielęgniarki?" – mówi dr Kąkol.
"Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to wydłużymy czas pracy" – zapewnia Agnieszka Staniszewska, rzecznik prasowy z Invicty, która prowadzi m.in. laboratoria diagnostyczne. W jej ocenie w punkcie Invicty w Warszawie, który robi wymazy w ramach kontraktu z NFZ w ostatnich dniach liczba pacjentów wzrosła o 30 proc. Wzrost jest również obserwowany w punktach, które komercyjnie pobierają materiał do badań w kierunku koronawirusa.
Staniszewska wyjaśnia, że wizyta pacjenta zajmuje od 5 do 10 minut. "Zapisy na wymazy są prowadzone przez internet, więc formalności w punkcie są ograniczone do minimum" – wyjaśnia. Wyniki są dostępne online od 24 do 30 godzin od pobrania wymazu. Rzecznik podkreśla, że laboratoria Invicty są w stanie wykonać ok. 8 tys. badań próbek w ciągu doby.
Obecnie na Mazowszu funkcjonuje 87 punktów pobrań, w tym w Warszawie 33; zespołów wyjazdowych jest 16.