Urodziła się w Ołomuńcu w Czechach, przyjechała do Warszawy w 2004 r. Wraz z partnerem Kalim doczekała się siedmiu młodych oraz czwórki wnucząt. Zwierzę miało chore nerki.
- Przez ostatnie tygodnie jej stan powoli się pogarszał. Pomimo starań opiekunów i wysiłku lekarzy niestety przestawały jej pracować kolejne organy. W końcu Beatka się poddała i w wieku 16 lat 9 miesięcy i 25 dni nasza kochana czarnulka zasnęła na zawsze – relacjonują pracownicy zoo.
Premier wprowadza alarm antyterrorystyczny w Warszawie
Beata Konwiktorska VI - tak nazywali jaguarzycę kibice Polonii. Była ulubienicą Czarnych Koszul.
W 2019 roku w głosowaniu internautów Beata została wybrana najpiękniejszym kotem warszawskiego ZOO. [...] Jeszcze pół roku temu świętowaliśmy 15-lecie opieki nad jaguarzycą, koordynowane przez polonijną grupę Emeriten Gang. Szacowano, że Beata będzie w stanie przeżyć kilka lat. Niestety, los miał inne plany... - czytamy na facebookowej stronie Polonii Warszawa.