Warszawa, Praga. Strażnicy miejscy uratowali życie 40-latkowi
W trakcie patrolowania ulicy Targowej na warszawskiej Pradze strażnicy miejscy zauważyli nieprzytomnego mężczyznę, który leżał na trawie na tyłach pawilonów handlowych. – Obok mężczyzny znaleziono pustą strzykawkę. Mężczyzna, w wieku około 40 lat był blady i nie reagował na bodźce – przekazał referat stołecznej straży miejskiej.
Poszkodowany doznał również szczękościsku, a jego oddech był ledwo wyczuwalny. Do pomocy w akcji ratowniczej strażnicy miejscy natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe oraz patrol wyposażony w specjalistyczny sprzęt ratunkowy, w tym defibrylator.
Strażnicy miejscy, którzy odnaleźli 40-latka, udrożnili mężczyźnie drogi oddechowe. – Pomimo tego, że jego oddech zaczynał wracać do normy, to do przyjazdu karetki mężczyzna na zmianę odzyskiwał na chwilę przytomność, a potem ponownie ją tracił – dodaje referat.
Strażnicy miejscy pojawili się w odpowiednim czasie na miejscu. Uratowali życie 40-latkowi
Stan poszkodowanego był przez cały czas monitorowany przez funkcjonariuszy. Z informacji, które uzyskali strażnicy, wynikało, że zapaść 40-latka była spowodowana zażyciem heroiny i mefedronu!
Ratownicy medyczni, którzy pojawili się na miejscu kilka minut później, ustabilizowali jego stan farmakologicznie i przetransportowali go do szpitala.