Na miejscu były trzy zastępy straży pożarnej i dwie ekipy policyjne. Strażacy rozstawili poduszkę, która amortyzuje upadek z wysokości. Kiedy kobieta zeszła z parapetu, jeden z policjantów przyłożył drabinę do elewacji budynku, wspiął się na drugie piętro i przez okno wszedł do mieszkania kobiety.
Niedoszłą samobójczynię udało się uspokoić. Funkcjonariusze, którzy weszli do lokalu próbowali ustalić co się stało i dowiedzieć się dlaczego kobieta próbowała skoczyć. - 42-latka nie czuła się najlepiej psychicznie. Wezwano karetkę - poinformowała Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.
Sąsiedzi - w rozmowie z reporterami Super Expressu - mówią, że to kolejny raz kiedy kobieta próbowała odebrać sobie życie. Wcześniejsza nieudana próba samobójcza miała miejsce pół roku temu.