Zalew Zegrzyński. Wielka akcja służb
Wszystko rozegrało się przed 20. Legionowska straż pożarna otrzymała wezwanie o skuterze pływającym po tafli zalewu. Natychmiast podniesiono alarm, a na miejsce ruszyły wszystkie możliwe patrole. - Takie zgłoszenia traktujemy zawsze bardzo poważnie. Na hasło „człowiek pod wodą” angażujemy wszystkie dostępne siły i środki - powiedział Polskiej Agencji Prasowej szef legionowskiego WOPR Krzysztof Jaworski. - I tak też było w przypadku tego, unoszącego się na wodzie w okolicach Białobrzegów, skutera – powiedział.
Przeczytaj również: Zegrze: Dramat na wodzie i akcja legionowskiego WOPR! 13 osób za burtą [GALERIA]
We wskazane miejsce pruły motorówki z ratownikami, którzy wciskali gaz do dechy. Oprócz strażaków i ratowników przypłynęła też policja. W akcji brało udział kilkadziesiąt osób i cała masa sprzętu. Szybko okazało się, że sprzęt jest niepotrzebny, a alarm fałszywy. - Sternika i pasażera skutera odnaleźliśmy na plaży. Nie potrzebowali naszej pomocy, spokojnie spożywali alkohol - podsumował relację Jaworski. Dodał, że mężczyźni beztrosko opowiedzieli ratownikom, że ze skutera to sobie spadli i ktoś ich zabrał z wody. A ktoś inny miał zabrać skuter. Faktu, że bawili się tak po alkoholu nawet nie zamierzali ukrywać – opowiedział cytowany przez PAP ratownik.
Warszawa. Trzech nastolatków weszło do Wisły
Do wielkiej tragedii doszło za to w czerwcu. Trzech nastolatków postanowiło przepłynąć Wisłę. Niestety, zdradliwy nurt porwał dwóch z nich. Nie wypłynęli.