Już od miesiąca w Polsce obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. Ostatnie ciepłe dni pokazały jednak, że wiele osób lekceważy rządowe nakazy. Mieszkańcy tłumaczą się, że w maseczkach ciężko się oddycha i często są one po prostu niewygodne. W sieci pojawiły się również teorie spiskowe dotyczące możliwości zachorowania na grzybicę płuc i wskazujące na inne szkodliwe skutki używania maseczek.
ZOBACZ TEŻ: Trwa zbiórka karmy i środków czystości dla schroniska. Sprawdź, jak możesz pomóc!
Minister zdrowia jednak nieustannie zapewnia, że nakaz noszenia maseczek będzie obowiązywał do momentu wygaszania epidemii. - Dzisiaj maseczki są potrzebne - poinformował w Radiu Zet minister zdrowia Łukasz Szumowski.
W sieci pojawił się dramatyczny apel jednego z mieszkańców Powiśla. Na lokalnej grupie sąsiedzkiej zamieścił on zdjęcie pustej okolicy i napisał: - Jeśli nie chcemy, żeby ulice wyglądały jeszcze długo pusto i smutno jak na zdjęciu, jeśli nie chcemy, żeby rosło bezrobocie, a kolejne setki starszych ludzi umarły jednak za wcześnie, to zróbmy ten mały wysiłek – wyznał i podkreślił również, że właśnie wrócił ze spaceru i nikt z mijających go przechodniów nie miał na sobie maseczki.
ZOBACZ TEŻ: Podwyżka śmieci w Warszawie. Jest decyzja. Ważne informacje
- Warto nie być egoistycznym – zaapelował mieszkaniec Powiśla. - Maseczka nie ma chronić nas, a tych, których spotykamy. Są kraje, które twierdzą, że dzięki ich noszeniu udało się wirusa niemal wyeliminować! - napisał i poprosił swoich sąsiadów o odpowiedzialność i troskę o zdrowie, nie tylko swoje, ale także tych, których możemy nieświadomie zarażać.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.