Nie o takim zakończeniu majówki marzyli pasażerowie pociągu, który wyruszył z Gdyni. Maszyna musiała awaryjnie zatrzymywać się na stacji Warszawa Gdańska. Jak się okazuje, jeden z pasażerów rozpylił w wagonie gaz pieprzowy.
− 62 pasażerów ewakuowało się jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Trzy osoby miały duszności, więc zostały przekazane załodze pogotowia ratunkowego − relacjonuje nam całe zdarzenie mł. bryg. Kacper Papis ze straży pożarnej.
Poszkodowani zostali przebadani, lecz nie trafili do szpitala. − Sprawdziliśmy następnie atmosferę w pociągu. Ustaliliśmy, że nie ma w środku innych niebezpiecznych substancji i teren przekazaliśmy policji − dodaje.
Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego, służba ochrony kolei oraz policja.