Pierwsze informacje o wypadku, który miał miejsce w Wołominie przy ul. Armii Krajowej otrzymaliśmy od reportera miejskiego „Super Expressu”. Dziennikarz udał się na miejsce i rozmawiał z świadkami tego tragicznego zdarzenia.
– Doszło do wypadku. 10-latek wjechał najprawdopodobniej albo na czerwonym świetle lub w niedozwolonym miejscu na ruchliwą ulicę. Z relacji świadków wynika, że wyjeżdżał z drogi osiedlowej. Podobno był bardzo rozpędzony i nie patrzył na innych uczestników ruchu. Droga została zablokowana, na miejscu pracuje policja. 10-latek jest badany w karetce pogotowia ratunkowego, najprawdopodobniej zostanie przetransportowany do szpitala – relacjonuje dziennikarz „SE”.
Informacje o wypadku potwierdził nam również Rafał Markiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. – Potwierdzam, do zdarzenia doszło o 16:58. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-letni chłopczyk został potrącony przez samochód marki volkswagen – przekazał policjant.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek na rondzie de Gaulle'a w Warszawie. 11-letnia Ukrainka potrącona przez tramwaj. Dziewczynka walczy o życie
Samochód wjechał pod tramwaj. Wśród rannych dwoje niemowląt
Informowaliśmy również o tragicznym zdarzeniu, do którego doszło 10 czerwca na warszawskiej Woli.
Na skrzyżowanie ul. Obozowej i Ostroroga doszło do zderzenia samochodu osobowego z tramwajem linii 23. Autem podróżowała kobieta z dwójką dzieci. Wszyscy zostali przetransportowani do szpitala. Na miejscu nie występują utrudnienia w ruchu.