Drężek. O mało nie spłonęły żywcem! Trzy ciężko ranne osoby rozbiły się oplem o drzewa!
Trzy ciężko ranne osoby o mało nie spłonęły żywcem, po tym jak ich opel rozbił się o drzewa w miejscowości Drężek pod Ostrołęką. Do poważnego wypadku doszło w środę po godz. 23. Prowadzący opla 22-latek jechał z trzema pasażerami w wieku 18-21 lat. Z nieznanych przyczyn mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał na pobocze i uderzył w drzewa, po czym stanął w płomieniach.
- W wyniku wypadku kierowca oraz dwóch pasażerów z poważnymi obrażeniami ciała zostali zabrani do szpitala. O dużym szczęściu może mówić najmłodszy z pasażerów, który nie doznał poważnych obrażeń ciała - 18 latek miał w swoim organizmie prawie promil alkoholu. Natomiast od kierowcy auta, jak i od pasażerów pobrano krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających - informuje policja w Ostrołęce.
Czytaj też: Ostrołęka. Wybrał się na ryby. Z Narwi wyłowił ludzką czaszkę! Ruszyła akcja poszukiwawcza
Jak informują mundurowi, 22-latek prowadzący opla nie miał nawet prawa jazdy, które zostało mu wcześniej zabrane za prowadzenie pod wpływem alkoholu. Dalsze postępowanie w sprawie wypadku w Drężku pod nadzorem prokuratury w Ostrołęce prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Myszyńcu.
Czytaj też: Ostrołęka. Nie żyje znany tancerz i artysta baletowy. Występował m.in. w Teatrze Syrena
Czytaj też: Płońsk. Lekarka doprowadziła do śmierci pacjentki? Medycy nazywają ją "turystką covidową" [AKTUALIZACJA]
Czytaj też: Płońsk. Chciał obudzić swoją partnerkę. Teraz grozi mu dożywocie!